Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Stanisława Szumca w Bielsku-Białej

Ogrodnictwo bez chemii-czy istnieje alternatywa? Jak zadbać o ogród aby cieszył nas i był wolny od chorób i szkodników?

W Polsce od lat wzrasta zużycie pestycydów i nawozów sztucznych. Czy piękny i zadbany ogród rzeczywiście wymaga całej tej chemii? Okazuje się, że nie – o dobre plony i ochronę roślin przed szkodnikami można zadbać w naturalny sposób, wykorzystując obecność pszczół, biedronek i niektórych roślin. Chemiczne środki ochrony roślin są powszechne − stosują je nie tylko rolnicy, lecz także właściciele prywatnych ogródków. Tymczasem długotrwały kontakt z pestycydami może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia wielu chorób nowotworowych i neurologicznych.

Chemia ogrodowa jest też powszechnie stosowana do pielęgnacji roślin. Zdaniem ekspertów istnieje jednak wiele skutecznych naturalnych metod odstraszania szkodników i dbania o rośliny ogrodowe, które pozwalają uniknąć stosowania szkodliwej chemii. Oto nasze propozycje.
W uprawach ogrodniczych, bardzo uciążliwym problemem jest zwalczanie chwastów, chorób i szkodników. Od wielu lat, coraz powszechniejszym staje się stosowanie środków chemicznych, opartych o substancje toksyczne wprowadzane w środowisko uprawy poprzez opryski. Dostępność herbicydów, czyli substancji chwastobójczych  oraz chemicznych środków zwalczania chorób i szkodników jest powszechna. Wprawdzie kontrola nad dopuszczanymi do obiegu środkami też wzrasta, co roku wchodzą na rynek nowe substancje, inne są wycofywane, zwłaszcza te bardziej toksyczne,  aktualizuje się programy ochrony, jednak i tak zdecydowanie za dużo chemii trafia   do naszego otoczenia!
 Środki chemiczne trzeba stosować w odpowiedniej fazie wzrostu rośliny, w odpowiednich warunkach, stężeniu i po wnikliwej analizie oraz lustracji poziomu zagrożenia. Bardzo często, człowiek chce ostatecznie rozwiązać problem, a wtedy popełnia błąd stosując zwiększone dawki lub stężenia. Zapomina się, że substancja czynna w chemicznym środku ochrony roślin to trucizna, która na długo pozostaje w glebie, wnika do roślin, a jeśli to są warzywa, owoce, czy zboża, poprzez te rośliny trafia do zwierzęcego czy ludzkiego organizmu wywołując różnorodne, niebezpieczne dla zdrowia i życia zmiany. Innym problemem w stosowaniu środków chemicznych jest negatywne oddziaływanie na pożyteczne owady np. pszczoły i inne zwierzęta. Jeśli ich zabraknie człowiek skazany zostanie na głodowanie.
W pierwszym tygodniu czerwca przedstawiciele naszej szkoły uczestniczyli w seminarium organizowanym w ramach programu Erasmus+ Bio-Alternativ, poświęconym alternatywnym, ekologicznym  sposobom ochrony roślin.
 W trakcie części praktycznej mieliśmy okazję przekonać się, że uprawa ekologiczna jest możliwa! Ponad 100 ha gospodarstwo w okolicach Monachium prowadzone bez herbicydów czy chemicznych środków ochrony roślin jest faktem.
Jak więc chronić rośliny, dla naszego wspólnego dobra i zdrowia ?
Bardzo ważnym czynnikiem jest wykorzystywanie wzajemnego oddziaływania roślin na siebie, czyli allelopatii, zwłaszcza w obrębie warzyw, które przychodzi nam spożywać.
Kolejną alternatywą jest wykorzystanie bioaktywnych roślin, w całości lub ich części np. liści  czy kory. Można nimi nawozić, po wykonaniu sfermentowanej zawiesiny, można robić z nich napary zalewając wrzącą wodą, można również robić nastoje zalewając zimną wodą.


Oto ich szczegółowe zestawienie poznane w trakcie ostatniego semianrium:
 

Na mszyce:  
•    Zastosuj zawiesinę z pokrzywy- 1kg roślin na 10 l wody, po 24 godzinach   dodaj szare mydlo i opryskaj.
•    Zastosuj nastój z lisci bluszcza- 150g lisci na 5 l wody, po 2-3 godzinach zastosuj rozcienczony z woda 1:5.
•    Zastosuj napar z lisci rabarbaru- 500g lisci zalej 1l wrzacej wody, odstaw na 30 min i zastosuj w postaci oprysku.
Inne sposoby:
•    Przygotuj 100g szarego mydla z 0,25l alkoholu metylowego w 10l wody, zastosuj w oprysku bezposrednim.
•    Wykorzystaj tytoń- 1 papieros zalej 1l goracej wody, po 24h dodaj 5l wody i szare mydlo (2%) i opryskaj.
Na przędziorki:
•    Możesz wykorzystać  Pokrzywę (Urtica dioica, Urtica urens) – w postaci zawiesiny: 1kg roślin na 10 l wody, po 24 godzinach dodaj szare mydło i opryskaj.
•    Gnojowicy: 1kg roślin na 10 l wody, mieszaj przez 2tyg, opryskaj i podlej rozcieńczone woda 1:20-50.
•    Naparu: zaparz 1kg świeżych roślin lub 200g suszonych w 2l wody, zastosuj rozcieńczone 1:10.
Na mączliki i inne owady nakłuwające:  Możesz zastosować:
•    Dąb ( Quercus robur)- 1kg świeżych liści zalej 10l wody, pozostaw na 2 tyg., mieszaj codziennie i po 2tyg. zastosuj rozcieńczony 1:5-10.
•    Zalej 100g kory 1l wrzątku i pozostaw na 30 min, zastosuj rozcieńczone 1:10.
•    Zastosuj nastój z liści bluszcza- 150g lisci na 5 l wody, po 2-3 godzinach zastosuj rozcieńczony z woda 1:5.
•    Wykorzystaj tytoń- 1 papieros zalej 1l gorącej wody, po 24h dodaj 5l wody i szare mydło (2%) i opryskaj.
•    Na ślimaki:   Zastosuj napar z liści rabarbaru- 500g liści zalej 1l wrzącej wody, odstaw na 30 min i zastosuj w postaci oprysku.
•    Wykorzystaj kofeinę z kawy, zalej kawę wrzącą wodą (0,1%), rozcieńcz 1:5-10.
Na gąsienice różnych motyli: możesz wykorzystać:
•    napar z liści rabarbaru- 500g liści zalej 1l wrzącej wody, odstaw na 30 min i zastosuj w postaci oprysku.
•    gnojowicę z liści bzu czarnego(Sambucus nigra) -1kg świeżych liści zalej 10l wody- mieszaj codziennie przez 2 tyg, zastosuj w postaci oprysku.
Na choroby grzybowe:  możesz wykorzystać:
•    Gnojowicę z liści brzozy (Betula verrucosa) – 1kg świeżych liści zalej 10l wody, mieszaj przez 2tyg, zastosuj rozcieńczone 1:5.
•    Zastosuj 500g cebulek czosnku, zalej 10l wody ,mieszaj przez 2tyg, zastosuj zawiesinę rozcieńczoną wodą 1:10 w oprysku.
•    Zastosuj rozcieńczone wodą świeże mleko w stosunku 1:5-10 w oprysku.
Dla wzmocnienia roślin i podniesienia ich odporności:
Przygotuj gnojowicę z pokrzywy, ze skrzypów lub żywokostu wykonaną w ciągu 2tyg
- 1kg roślin zalej 10 l wody, mieszaj codziennie- podlewaj cale rośliny na zagonach rozcieńczone 1:20-50.

Wszystkie powyższe sposoby pozwalają zmniejszyć lub wyeliminować stosowanie chemicznych środków ochrony roślin, natomiast dla walki z chwastami warto zastosować uprawki mechaniczne, czy tradycyjne odchwaszczanie polegające na wyrywaniu chwastów. Będzie to zdecydowanie bezpieczniejsze dla roślin i tych, którzy te rośliny będą spożywać.
Zanim zdecydujemy się użyć „chemii”,  przeprowadźmy uczciwy i pełny bilans zysków uwzględniając aktualny stan wiedzy. A przede wszystkim pamiętajmy o naszym zdrowiu i naszym środowisku, bo zostało nam powierzone  i mamy je zostawić równie piękne i czyste dla potomnych!